Przed koronawirusem nie tak łatwo się obronić. By się nim nie zakazić, trzeba dostosować się do rozmaitych nakazów i zakazów. Jeden z nich każe osobom potencjalnie zagrożone zakażeniem nosić przyłbice.
Jak nie dać się wirusowi Covid 19?
Po pierwsze należy w miarę możliwości unikać tłumów, bo wtedy łatwiej ulec zakażeniu. Po drugie trzeba mieć na twarzy albo szczelnie osadzoną maseczkę ochronną lub też przyłbice. Po trzecie po każdym kontakcie z klamkami, kontaktami czy guzikami windy, należy dezynfekować ręce płynem o wysokim stężeniu spirytusu.
Tylko on potrafi zabić wszystkie zgromadzone na naszych rękach bakterie i wirusy. Po czwarte zaleca się noszenie w przestrzeniach zamkniętych rękawic ochronnych.
Przyłbica czy maseczka – co lepsze?
Zdania na ten temat są podzielone. Niemniej więcej osób korzysta z maseczek. Może dlatego, że są trwalsze, a może z powodu tego, że one miały lepszy pijar medialny oraz większe poparcie u ministra zdrowia. Przy czym lekarze specjaliści zalecają, by w miarę możliwości finansowych i zdrowotnych nosić przyłbice i maseczkę równocześnie,
Ich zdaniem dopiero takie działanie minimalizuje ryzyko zachorowania na koronawirusa niemal do zera. https://www.bhp-gabi.pl/k166,ochrona-oczu-oslona-twarzy.html
Jednak niewiele osób pozwala sobie na noszenie obu tych rzeczy jednocześnie. Zapewne wynika to z tego, że takie opatulenie doszczętne twarzy byłoby niewygodne i kłopotliwe w codziennym życiu. Lekarze muszą być tak ubrani, bo oni niemal codziennie stykają się z wirusami na sali operacyjnej. Zwykłym ludziom w zupełności wystarcza przyłbica lub ochronna maseczka.