Z fotopułapkami można spotkać się w wielu polskich lasach czy rezerwatach przyrody. Są one tak sprytnie wykonane, że cudem jest ich zauważenie podczas spaceru w lesie. Widoczne stają się dopiero w okresie zimowym, kiedy to drzewa gubią liście. W jakim calu tak naprawdę zakłada się fotopułapki?
Fotopułapka leśna
Spacerując po lesie większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że na drzewach mogą wisieć fotopułapki. Jest to kamera, która ułatwia obserwowanie zwierzyny mieszkającej w lesie. Tym samym sposobem można bliżej poznać ich zachowania. Obecnie takie fotopułapki są najczęściej używane przez myśliwych, którzy obserwują zwierzynę na łowiskach. Jednak często montuje się je także na obszarach, które zasiedlają zagrożone wyginięciem gatunki.
Podczas zakupu takiego sprzętu należy zwracać przede wszystkim uwagę na cenę. Nie warto decydować się na kamery z najniższej półki cenowej, gdyż nie będą się one dobrze sprawdzać w terenie. Fotopułapka leśna musi być przede wszystkim wodoodporna. Drogi sprzęt nie powinien się połamać nawet podczas upadku z dużej wysokości. Warto także zastanowić się nad zakupem fotopułapki, która wyposażona jest w podczerwień. Światło, które wytwarza ta kamera jest praktycznie niewidoczne przez zwierzęta, dlatego nie spłoszy ich.
Fotopułapka leśna to sprzęt dla miłośników przyrody. Wart zawiesić ją w miejscu, które jest często odwiedzane przez dzikie stworzenia. Oglądanie takich nagrań jest wielką przyjemnością. Można się z nich naprawdę wiele dowiedzieć o zachowaniu zwierząt.